środa, 27 marca 2013

Człowiek Puma

Prawie jak Christopher Reeve w Supermanie!

Człowiek Puma. Czy naprawdę trzeba pisać coś więcej? Sam tytuł wywołuje uśmiech na twarzy. Wyobraźcie sobie, że nagle podbiega do was aztecki kwadratogęby człek i wyrzuca was z okna. Wierzcie lub nie, ale dokładnie coś takiego przytrafiło się głównemu bohaterowi Pumaman! Po wylądowaniu dowiaduje się on, że nie był to zamach na jego życie a jedynie test, który ma mu pokazać, że jest superbohaterem. Panie i Panowie - tutaj się nie ma co rozpisywać. Pumaman to idealny film do pooglądania z przyjaciółmi przy piwku. Drewniane aktorstwo, niezwykle idiotyczna fabuła i "oryginalna" muzyka rozbawią was do łez! Więc zapomnijcie o filmach takich jak X-Men: Pierwsza Klasa, Mroczny Rycerz Powstaje czy Hellboy: Złota Armia - Człowiek Puma to jedyny superbohaterski film, jaki warto mieć na półce.

Co za kupa.

Ulubiony cytat:
"Each man is a God. Each man is free" 


wtorek, 26 marca 2013

Dobry, Zły i Brzydki

 Gdyby podmienić van Cleefa na zombie to mielibyśmy film Clint Eastwood vs Zombies.

Klasyczny western Sergio Leone. Film opowiada historię trzech badassów: Blondiego (Clint Eastwood), Tuco (Eli Wallach) i Angel Eyes (Lee van Cleef). Łączy ich tylko jedno - każdy z nich ma chrapkę na złoto ukryte na pewnym cmentarzu. Ten film to totalna klasyka której nie wypada nie znać. Świetny klimat, fenomenalna scena końcowa, muzyka Ennio Morricone no i duet Eastwood-Wallach. Widziałem ten film pewnie z dziesięć razy i na pewno zobaczę go jeszcze nie raz.

Ulubiony cytat:
"When you have to shoot, shoot. Don't talk."